Na sesji byli roześmiani i bardzo swobodni. Widać było, że się lubią. Nie maja przed sobą tajemnic i prześcigają się w sprośnych kawałach. Piotr tym razem w wersji classic, Kasia bardzo kobieco.
Sukienki, biżuteria, kilkanaście par butów, okulary, bielizna,… . Garderoba w jednym z pokoi w Bristolu ledwo to wszystko ledwo pomieściła.
Do tego doszły bezy, babeczki, ciasta, torty bo to sesja o pikantnych słodkościach. Dosłownie i w przenośni;-)