Każda z nas zdaje sobie sprawę że biżuteria potrafi „zbudować” całą stylizację i zupełnie zmienić jej odbiór. Za pomocą dodatków możemy nieco rewitalizować naszą garderobę i sprawić że nawet bardzo prosta stylizacja będzie wyglądała szykownie. Jak się połapać w propozycjach projektantów i jak się one mają do oferty z sieciówek? Co nosić..? Proste naszyjniki czy bogato zdobione kolie…?
Podpowiem Wam jakie są wiodące trendy sezonu, a już od Ciebie zależy czy kupisz te od projektanta czy w którejś z tańszych marek. Te krok w krok podążają za trendami, więc możesz być pewna że już za chwilę nasze typy zobaczysz na sklepowych półkach.
Duże bransoletki
Najmodniejsze będą te bardzo szerokie, mogą być gładkie w kolorze złota, srebra lub z nadrukami. Hitem będą grube, plastikowe bransoletki noszone solo jak u Celine.
Bransoletki z hasłami
Spersonalizowana biżuteria stała się już normą. Zgodnie z tym trendem Karl Lagerfeld w kolekcji Chanel zaproponował ażurowe bransoletki zdobione kolorowymi, poprzeplatanymi sznurkami. Każda z nich ma napisam : m.in. „Make Fashion Not War”, „Oser Sans Poser”, „Ladies First”. Można je nosić po kilka – wówczas spektakularny efekt zapewniony.
Hippi
Jeżeli masz kilka pamiątek z podróży lub biżuterię z lat 60. I 70. to śmiało możesz ją wyjąć. Naszyjniki ze sznurka, bransoletki z drewna, kolorowych kamieni to hit tego sezonu. Niektóre z nich przypominają plemienne ozdoby i są wyjątkowo oryginalne. Inspiracji szukaj w kolekcjach Derek Lam, Donna Karan, Edun, Emilio Pucci, Etro, Louis Vuitton,czy Marni.
Kolczyki
Hitem sezonu są te o geometrycznych formach jak np. u Proenza Schouler. Dla pań, które wolą bardziej ażurowe formy mamy dobrą wiadomość. Na pokazach Prady, Dolce&Gabanna, Botegga Venetta, Niny Ricci można było zobaczyć biżuteryjne formy często zdobione małymi kamieniami.
Kolczyki nie do pary
Jeżeli jesteś zalatana i lekko roztrzepana ten trend jest dla Ciebie. Jeżeli niechcący założysz kolczyki nie od pary zostaniesz okrzyknięta ikoną mody. Takie rozwiązania znajdziesz u Oskar de la Renta i nie jest to przypadek- jeden kolczyk pomarańczowy, a drugi zielony. U Niny Ricci można zauważyć ten trend przejawiający się w łączeniu dłuższego i krótszego kolczyka- w tej samej tonacji kolorystycznej. Znajdziesz go też u Louiss Vuitton i Hermes.
Metal
Biżuteria stworzona z poskręcanych spiralnie drucików zdominowała pokazy Ninny Ricci i Loewe. Naszyjniki w kolorze starego złota można zaś było zobaczyć u Toma Forda i Jason Wu.
Obroże
Czyli krótkie naszyjniki, które były bardzo popularne w latach 80. Wzór trudny do noszenia bo bardzo skraca szyję. Zobacz jak go nosić w kolekcji DKNY czy Balmain gdzie prosta, przezroczysta forma została zestawiona z minimalistyczną sukienką. W kolekcji Chanel przybrał on formę kołnierzyka zapiętego tuż przy szyi. U Diora ma formę łańcucha, a u Ralph Laurent formę bogato zdobionej kolii. Bardzo oryginalną obrożę zaprezentował Versace- ma ona formę wysadzanego kryształkami paska.
Barok
Jest to nurt, który wraca co jakiś czas, zazwyczaj po okresach kiedy króluje biżuteria minimalistyczna. W tej barokowej króluje przepych- kamienie są łączone z perłami, złotem i finezyjnymi formami. Jest ona raczej zarezerwowana na wieczór- potrafi nawet prostej stylizacji nadać szyku. Zobacz na propozycje D&G, Givenchy, Bottega Venetta, Prada.
Długie naszyjniki
Długie formy są o tyle korzystne, że mogą optycznie wydłużyć szyję. Mogą być bogato zdobione jak u Niny Ricci- gdzie na długim łańcuszku zawisły szklane formy przypominające kryształki lodu i perły. U Lanvin znajdziemy jedną, większą formę stanowiącą ozdobę całości, a u Hermesa i Edun minimalistyczną formę koła.
Małe pierścionki
Nie jest to żadna nowość ale warto wspomnieć o tym trendzie bo kochają go minimalistki. Polega on na tym, że nosimy na jednej ręce po kilka delikatnych pierścionków, każdy na innej wysokości palców. W tym sezonie modne będą te z morskimi symbolami jak w pokazie Valetino.
A teraz trochę inspiracji wyłapanych podczas pokazów